To pokazuje jednak pewien smutny trend – technologia zastępuje coraz bardziej komunikację międzyludzką i sprowadza ją na płyciznę emocjonalną. Ten projekt tylko to potwierdza. To tak jak z japońskim ogonkiem, o którym pewnie wielu słyszało. Przyczepia się go do tyłka i udaje psa. Tzn. ogonek merda, gdy jesteśmy zadowoleni (urządzenie potrafi czytać nasze emocje) etc., przy wsparciu google maps pokazuje inne ludzkie psy w okolicy, chętne na wspólne psie igraszki.
Trending Articles
More Pages to Explore .....